Biały puch
Wielki błękit
Cichy szept
Lekki wietrzyk…
Do snu utul mnie, zabierz, gdzie nowego dnia słodki smak.
Obudź mnie, gdy słońca ujrzysz blask,
A gdy w południe będzie ciemno,
Zapal świece, by oświetliły drogę powrotną
Ze snu.
Cicho, cichutko myślami uciekam dziś daleko. Widzę się jak tańczę. Bal maskowy. Niby Wenecja, a jednak nie.
Teraz Schonbrunn. Latem. Kwiaty, Księżyc. Noc.
Walc wiedeński.
4 komentarze:
no udany, udany :D
ale teraz bd musiala siediec i nadrabiac ;/
cudowne to wszystko :));**
Po prostu uważam, że jeśli naprawdę coś wierzysz, chodzisz do Kościoła - masz pewne zobowiązania. Wierzysz, albo nie.
Polecam żebyś poszła kiedyś na rekolekcje, pogadała z kimś zaufanym o swojej wierze..
Może trochę pomogło mi to, że chodzę do katolickiej szkoły. Choć wiele osób co tam chodzi, mam wrażenie jakby nie wiedzieli w co wierzą...
a tak a propo, przepiękne zdjęcia! gdzie to jest? :)
Byłaś tam?! Jeśli tak, mega ci zazdroszczę : D. Coś pięknego!
Życzę Ci abyś mogła kogoś takiego znaleźć. Ja też ciągle szukam... Też byłam pełna wątpliwości. Ale to mija. Kiedy poznajesz świat, zobaczysz w nim Boga. To ludzkie.
Najbardziej w Bogu ujęło mnie to że on kocha. Nieustannie, idealną miłością. To że jest Wszechmocny, Wszechwładny. Że nawet kiedy ja grzeszę, on mnie kocha, jak najlepszy Ojciec. I nigdy mnie nie opuści. I wciąż mnie oczekuje i oczekuje też na Ciebie.
Polecam ci parę książek które podbudowały mnie w mojej wierze.
- "Czat z Panem Bogiem". Taka niebieska książeczka.
- "Email od Pana Boga, Dla młodzieży."
Nie pamiętam autorów, ale wiem że to wydawnictwo św. Pawła.
Pozdrawiam gorąco!
Prześlij komentarz