* * *

To co tu przeczytasz i znajdziesz to właściwie mój prywatny Świat. Moje życie i marzenia schowane między wierszami tekstu, który tu przeczytasz. Nie komentuj jeśli masz potępiać moje życie i marzenia, bo czasami jedno słowo może zniszczyć wszystko co ktoś ma... Co ja mam...
-Kasiek

piątek, sierpnia 6

Puste dni

Są dni smutne i wesołe. Tak jak jest dzień i noc. Umiemy zagospodarować sobie dzień jak i noc. Może noc jest trochę ograniczona naszym snem, ale my też musimy umieć zagospodarować sobie te puste, smutne dni, by nie poszły w niepamięć.
Jest nawet udowodnione naukowo, że ludzie zdenerwowani, czy w niezbyt dobrym nastroju potrafią lepiej się skupić, racjonalnie myślą i dokładniej wykonują różnego rodzaju czynności.
Na swoich własnych doświadczeniach wiem, że kiedy wracam totalnie zrypana po całym dniu myślenia i latania w te i we wte, a na dodatek, coś nie układa się w moich sprawach prywatnych potrafię wejść do najbardziej zagraconej części domu, puścić muzykę i doprowadzić je do perfekcyjności i wręcz nieskazitelnej czystości.
Jest to na pewno bardziej pożyteczne i satysfakcjonujące (co w takie dni jest bardzo miłym uczuciem), niż leżenie na łóżku i rozpaczanie nad własnym żywotem.

Ale mimo tego wszystkiego, zachowuje swoje niektóre smutne dni dla siebie, własnych rozmyśleń i szukania przyczyny skąd się dana sytuacja w moim życiu pojawiła. Po takim dniu trzeba wziąć się mocno w garść, by nie było drugiego takiego dnia pod rząd. Takie sytuacje potrafią być dołujące.

Najlepszym sposobem na wyciągnięcie z depresyjnego nastroju są przyjaciele, rodzina i otoczenie.
Na mnie osobiście najlepszym sposobem jest spacer po lesie, łąkach, polach. Nie ważne czy daleko od domu czy nie. Ważne, że na świeżym powietrzu, wśród zieleni liści.



Pa.

Brak komentarzy: