* * *

To co tu przeczytasz i znajdziesz to właściwie mój prywatny Świat. Moje życie i marzenia schowane między wierszami tekstu, który tu przeczytasz. Nie komentuj jeśli masz potępiać moje życie i marzenia, bo czasami jedno słowo może zniszczyć wszystko co ktoś ma... Co ja mam...
-Kasiek

środa, grudnia 22

Uczucie bez uczucia.

  Beznamiętność. Stan, w którym przestajesz czuć miłość i nienawiść i zaczynasz iść taką drogą, by nie spotkać czynnika wywołującego porzucone uczucia.
  Swoją drogą kto powiedział, że beznamiętność sama w sobie nie jest jakimś uczuciem. Obojętność - nie jesteśmy na tak ani na nie. Ale jednak jest ta obojętność. Taki paradoks?
  Czym jest obojętność? To, że ktoś czy coś Ci nie przeszkadza, a jednocześnie nie wpływa na Ciebie emocjonalnie. Ale czy na pewno? Bo skoro nie przeszkadza to już jest jakiś pozytyw. A skoro jakiś pozytyw, to nie jest nam obojętny.. I zatacza się paradoksalne koło, że nikt i nic nam nie może być obojętny.

Zaparzyć Ci kawę? Wyśmienitą mam, mówię Ci!
  
Wiesz, że nie lubię kawy. Nie masz wody?


Może być.

Pewnie, że tak! Od południa chodzi za mną kawa.

  Może być, może być albo może i nie być. Ale nie nie cierpię jej, ani nie uwielbiam. Mogę się napić, ale jeżeli braknie tej przykładowej kawy to nic się nie dzieje. Jednak jest nutka pozytywu. Nie sprzeciwiamy się.

  Więc jak? Obojętności nie ma?


4 komentarze:

Juf pisze...

świetnie ujęłaś wszystkie aspekty odnoszące się do obojętności :)
Czym jest obojętność , i czy w ogóle istnieje? - to moje odwieczne pytanie. Ale osobiście sadzę , że ona gdzieś tam chyba jest przykładem są np. faceci i ta ich tzw. "obojętność" względem płci przeciwnej.

Również życzę Wesołych , pogodnych i pełnych rodzinnego ciepła Świąt :)
oraz oczywiście udanego Sylwestra, chociaż tego jeszcze pewnie zdążę Ci życzyć :)

P.S mam pytanie, masz możliwość obserwowania? bo szukałam wielokrotnie i nie mogę znaleźć, a byłoby mi łatwiej, nie ominął by mnie wtedy żaden z Twoich cudownych wpisów :)

Juf pisze...

znalazłam! tak więc dodaję do obserwowanych :))

patkowa pisze...

Myślę, że nam - kobietom - bardzo trudno jest przybrać obojętną pozę. Zazwyczaj kipimy skrajnymi, często niezrozumiałymi dla mężczyzn emocjami, jesteśmy miłe, ciepłe, a za chwile, gdy on niepostrzeżenie powie coś co diametralnie zmieni nasz nastrój, stajemy się uszczypliwe, niedostępne, a nawet obrażone. Pełno w nas skrajności, jesteśmy właśnie niedostępne, gdy bardzo nam zależy (by broń Boże tego nie pokazać), jesteśmy złośliwe, by dać im znak, że coś jest nie w porządku.. Jednak chyba właśnie taki nasz urok :-)

Pozdrawiam!

Juf pisze...

prośba z mojej strony
http://www.3dwhite.pl/Whitestrips/Wyzwanie-Whitestrips-/Sprawdz-powody/page,38,orderby,created,dir,desc,id,224.html gdybyś mogła to zagłosuj :)
przepraszam za spam , ale bardzo mi na tym zależy :)
będę wdzięczna i z góry dziękuję :))