* * *

To co tu przeczytasz i znajdziesz to właściwie mój prywatny Świat. Moje życie i marzenia schowane między wierszami tekstu, który tu przeczytasz. Nie komentuj jeśli masz potępiać moje życie i marzenia, bo czasami jedno słowo może zniszczyć wszystko co ktoś ma... Co ja mam...
-Kasiek

czwartek, czerwca 3

I'm too heavy

Nieobecność
Kim jesteś?
Czym jesteś
dzisiaj?
Po tylu latach
milczenia, głuchej
ciszy. Powiedz mi,
napisz, jak dzisiaj
brzmi Twoje imię?
Gdzie Cię poniósł 
los?
Powiedz mi, co
z tamtymi uczuciami?
Tęskniłaś? Płakałaś?
Wspominałeś? Śmiałaś
się? Opowiedz, proszę
mi.



Malinowe
Tylko czubki moich palsów dotykają
ziemi. Unoszę się prawie cała,
szukam cię. Na policzkach czuje
płatki róż, które parzą, nie bardziej
niż maliny w ustach.Gdzie ten tlen?
Zaraz się uduszę... Daj mi oddychać,
bo tracę równowagę. Wspomagam się,
podtrzymują mnie twoje silne ręce,
niby metalowa obręcz wokół mnie. Dusze
się, z malinowym sokiem w ustach.
Opadamy na trawę, która dźwiga już
ranną rosę. Będzie teraz unosić i nas.
Krople z zielonych listkówch chłodzą.
Oceany oczu, wzburzone, szalone,
rzeki pełne czerwonego płynu porwał
szaleńczy nurt. Ogień, Woda, Wiatr. 


Ciao!

Brak komentarzy: