* * *

To co tu przeczytasz i znajdziesz to właściwie mój prywatny Świat. Moje życie i marzenia schowane między wierszami tekstu, który tu przeczytasz. Nie komentuj jeśli masz potępiać moje życie i marzenia, bo czasami jedno słowo może zniszczyć wszystko co ktoś ma... Co ja mam...
-Kasiek

piątek, stycznia 8

We are broken


Byłeś marzeniem,
Mojego snu tchnieniem,
Łzą na poduszce,

Ukrytym skarbem,
Gwiazdą za oknem,
Życiem, sercem…

Byłeś i jesteś.
Czym tylko zechcesz…

Zawsze obecny;
Dla mnie …
Nigdy bezpieczny.

                Gwiezdny pył spadł z nieba i przysłonił umysł, oczy, rozum. Czułam zapach, podążałam sercem. Koło Ciebie się znalazłam. Pył opadł a ty przytulasz mnie… Łapie oddech. Zabierasz go. Zabierasz wszystko to czego pył nie przykrył.
Nie mogę patrzeć, bo gdzie nie spojrzę widzę ciebie. Widzę jak trzymasz moje zakrwawione, biedne serce, które lewo bije. Śmiejesz się. Jak możesz? Jak możesz… Mój opętany umysł też jest już Twój. Twój, zapewne na zawsze… Na zawsze będziesz w moich myślach. Nie zapomnę Cię nigdy. Dręczycielu mój.






Ciao.

Brak komentarzy: