***
A słowa płynęły tam gdzie nie słychać nic
Tam przestawały dźwięczeć na zawsze
Tam puste „kocham Cię” nie znaczy nic
Tam życie staje się prostsze
Wspomnienia
Czasami warto było
Lecz były i chwile
Gdy łezka w oku kreci się
Mimo wszystko niczego nie żałuje
Bo żałować życia
Może tylko głupiec
***
Gdzie bajka i rzeczywistość przeplatają się
Tam jestem ja i ty - mój książę
Stoi tam pałac i pełno wierzb
Na środku jezioro, a u sąsiada czai się zły pies
Mimo wszystko, czyli sąsiada i psa
Wiedziemy szczęśliwe życie, o tak
Za zamkiem las przed zamkiem fosa
Mucha lata koło ula i naszego nosa
Nasz zamek z marmuru pięknego
Stoi naprzeciw sklepu ogromnego
Otóż tam ludzie w niedzielne poranki
Urządzają bardzo specyficzne balangi
Za zamkiem sąsiada mamy niemiłego
Takiego starego wieśniaka wrednego
Gnojówką jedzie, bezczelnie się kłóci
A kiedy się uprze tak koniec i kropka
Bo mimo, ze w bajkowym śnie żyjemy
Koło nas rzeczywistość także żyć musi
I tak oto sąsiadów fajnych mamy
Którzy są wzorem kultury dzisiejszej damy.
Ciao all! ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz